Co drugi dzień Natalka jeździ do podwrocławskich Komorowic. W trakcie półtoragodzinnej rehabilitacji nóżka jest naświetlana lampą sollux, masowana w kąpieli wirowej, a przede wszystkim – Natalka wykonuje szereg ćwiczeń z panią Kasią – fizjoterapeutką.
Postępy są, choć pojawią się powoli. Natalka chodzi coraz lepiej, choć wciąż ma opór psychiczny i ograniczenia fizyczne przed równym obciążaniem obu kończyn. Musimy być konsekwentni i cierpliwi, bo każda wizyta tutaj to kolejny mały krok w przód.